W sprawie braku wrażliwości religijno-metafizycznej Andrzeja Walickiego

Janusz Dobieszewski

Abstrakt



W artykule próbuję zweryfikować spotykany pogląd o braku wrażliwości religijno-metafizycznej Andrzeja Walickiego, zarzuty o redukcjonistyczne traktowanie przezeń sfery religijnej, o jednostronne podejście do zagadnień religijnych jako kryptoproblemów, rozkładających się na historię i dialektykę idei. Przeciwstawiam religijność wrażliwości religijnej i unikając w odniesieniu do Walickiego rozważań dotyczących tej pierwszej, dowodzę sporej wagi dla samego Walickiego i dla pisarstwa Walickiego tej drugiej. O ile Walicki rzeczywiście zdaje się nie doceniać wątku religijnego w myśli słowianofilskiej (w czym wszakże znajduje sojusznika w osobie tak „religijnej”, jak Włodzimierz Sołowjow), to stawia go w centrum swej uwagi w odniesieniu do mesjanizmu polskiego, zwłaszcza Mickiewicza i Cieszkowskiego, co następnie pozwala mu z wnikliwością skierować uwagę w stronę rosyjskiej filozofii religijnej oraz śledzić i postulować, w odniesieniu także do rzeczywistości najbardziej współczesnej, szanse jakiejś - korzystnej dla obydwu stron - syntezy liberalizmu z chrześcijaństwem.

Refbacks

  • There are currently no refbacks.